Wspólne poszukiwania ze Stowarzyszeniem Historyczno-Eksploracynym "Archegryf". 17.08.2024.
W sobotę (17.08.2024) na zaproszenie Stowarzyszenie Historyczno - Eksploracyjne "Archegryf" działaliśmy wspólnie w terenie w okolicach ulicy Chopina i strumienia Warszewiec. Do eksploracji stanęło w sumie 17 osób, w tym także Grzegorz Kowal , znany pasjonatom fachowiec od podziemi Szczecina.
Spotkaliśmy się na ulicy Chopina w Szczecinie, na przystanku ,Podleśna", gdzie udaliśmy się w okolicę nieistniejącej willi , którą na starych mapach można odszukać jako "Haus Hellental" , będącego kiedyś własnością kolekcjonera i znawcy sztuki, prowadzącym swoją działalność w tej okolicy, jak i w centrum dawnego Stettin'a. Zakątek ten okazał się wyjątkowo ciekawym miejscem, zsypiskiem resztek przedmiotów użytku codziennego dawnych właścicieli Domu "Haus Hellental " , choć nie tylko. Posiadłość dawnego kolekcjonera obejmowała tereny wzdłuż strumienia i na wzniesieniu, na których znajdowały się ogrody.
Teren do eksploracji był rozległy, obejmował nie tylko okolice Haus Hellental w okolicach ulicy Chopina, ale tereny wokół posiadłości ogrodnika , który swój dom wzrósł na wzniesieniu, wraz z rozległym ogrodem (nieistniejący budynek przy Chopina 110).
Prawdopodobnie podczas wojny, teren ten przeznaczono na cele militarne. Było to miejsce bardzo bliskie Wieży Quistorpa (Quistorpturm), a więc idealne do osadzenia stanowiska radaru, baterii niemieckiej obrony przeciwlotniczej, stanowisk reflektorów wspierających tę baterię, itd. przeznaczenie militarne wskazują znajdujące się pod wzgórzem tunele schronów i dawny punkt widokowy, na którego szczycie ponoć stacjonowały stanowiska OPL.
Po przejęciu przez administrację polską w 1945 r., dom przy Chopina 110 został podzielony na mieszkania i zasiedlony. Obecny las, to dzikie, powojenne samosieje. Jeszcze w latach 70-tych na piaszczystej skarpie Warszewca, było popularne miejsce plażowania, wypoczynku i kąpieli w spiętrzonej wodzie Warszewca.
Komentarze
Prześlij komentarz