Można znaleźć dosłownie wszystko. Dzisiejszy wyjazd do Białogardu pokazał, jak wygląda miejsce spoczynku dawnych mieszkańców tego miasta. Wraz z mieszkańcami, wolontariuszami i Roman Lewiński „Tajemnicza Polska moim okiem“ działaliśmy przy pracach porządkowych na nieczynnym ewangelickim cmentarzu przy ulicy Kołobrzeskiej. Teren cmentarza zajmuje powierzchnię 4 hektarów, było co robić. Prace zaczęliśmy od zebrania śmieci. Była tego cała masa! Kilkaset szklanych butelek po napojach wyskokowych, odzież, plastiki, elektronika, dosłownie wszystko. W trakcie prac znalazł się także portfel a wewnątrz dowód osobisty z ważnością do 2019 roku. Później zabraliśmy się za elementy nagrobne. Wspólnie odnaleźliśmy kilka ciekawych płyt. Zapraszamy do obejrzenia relacji.
 |
| "Olga" Jadwiga Marie DOBRUNZ urodziła się 21 sierpnia 1910 r. w Grüssow, powiat Białogard. Była córką robotnika Augusta DOBRUNZA i Berthy z domu BONOW. Olga była samotna i zmarła 7 stycznia 1930 roku w szpitalu w Białogardzie w wieku zaledwie 19 lat. W 1930 mieszkała w Kamosowie, pow. Białogard. |
 |
| Karl Kliese- zamieszkały Kleist Strasse /Ul Batalionnów Chłpskich nr 2 robotnik. |
 |
| Wersji historii śmierci Państwa Olender jest kilka i jedna z nich mówi o parobku, który zamordował oboje z nieznanych pobudek. Po śmierci rodziców dzieci umieszczono w domu dziecka, a jeden z ich synów odwiedzał mogiłę rodziców jeszcze w latach 80. Podobno niedawno Olendrowie zostali ekshumowani i przeniesieni na inny, nieznany cmentarz, o czym świadczyć może wymieniona tabliczka. Pierwotna miała być cynowa. |
Komentarze
Prześlij komentarz